Pokazywanie postów oznaczonych etykietą człowiek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą człowiek. Pokaż wszystkie posty

11 listopada 2015



Tom Idylla

Trzydzieści lat | Barman w "Gorzałce u bosmana" | Farrain | Człowiek

Przez całe swoje życie trzymał się po boku, nikomu nie wadził, ani nie przeszkadzał, tak jest do teraz.
Zwykły, przeciętny mieszczanin. Samouk we wszelkich dziedzinach potrzebnych do życia i mimo, że jego zasoby wiedzy są dużo bardziej ograniczone niż u szlachcica dużo nadrabia sprytem i zdolnością do szybkiego zbierania informacji i przerzucania ich na prostszy język.
Zawsze wie co się dzieje w całym kraju, ponieważ jego ulubionym zajęciem jest przysłuchiwanie się rozmowom klientów baru w którym pracuje. w końcu, każdy wie to i owo.
Czasem dorabia sobie "sprzedając" zasłyszane informacje tym którzy ich potrzebują.
Jest dość spokojny i stara zachowywać się rozsądnie, co różnie wychodzi. Nie lubi rzucać słów na wiatr a każde zdanie jakie wypowiada musi starannie przemyśleć, przez co jego wypowiedzi pełne są pauz.
Bywa aż nadmiernie miły, bo nie lubi wynajdywać sobie wrogów, ale potrafi być chamski i mściwy, jeśli trzeba.
Jego największą wadą jest lenistwo. Nigdy nie weźmie się do pracy z własnej inicjatywy. Gdyby to było możliwe przebywał by tylko w swoim niedużym, szarym mieszkaniu.
Często rozsyła różne plotki, nie zawsze prawdziwe, lubi obgadywać ludzi.
Para się także zielarstwem i nożownictwem, za tym drugim zresztą przepada.

Prosze administracjo, sprawdź mi tą Karte. Nie wiem co robie. Wybaczcie.

9 listopada 2015

Bo ten, kto raz nie złamie w so­bie tchórzos­twa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni.


 Rivatte Merrev'edi

Najemnik ☩ 20 lat ☩ Silvertain ☩ Człowiek ☩ Szlachcianka

Poszła za ojcem po fachu poszukując bogactw, godnego miejsca do życia i tego czego jej najbardziej brakowało- poczucia bezpieczeństwa we własnym kraju. Ojciec ruszył na wojnę, matka została ucząc ją tego czego powinna. Odpowiednie słownictwo, wychowanie i maniery a wszystko dla zaaranżowanego małżeństwa. Szykowano szybki ślub jednak Riv sprzeciwiła się uciekając z młodym mężczyzną. Splamiła honor rodziny a ją wykreślono z jakiegokolwiek życia w matczynych stronach, co wyszło jej tylko na dobre bowiem podróżując przez kilka lat zdobyła większe doświadczenie w kilku najpotrzebniejszych dziedzinach. Daleko jej jeszcze do perfekcji w swoim fachu, jednak żmudne treningi i odbierane zlecenia pomagają jej w dążeniu do celu. Poszukując ojca napotkała kilka ważnych osób, na które do dziś może liczyć.
Blizny przypominają jej o wędrówce i swoim przeznaczeniu. Bo w końcu każdy jakieś ma- tak mawiała babka, zbyt mądra kobieta jak na swój młody wiek. I po niej odziedziczyła to, iż się nie poddaje. W skład swojego doświadczenia może zaliczyć dostanie się do najemników, szacunek wśród ludności i kąt w tym padole niedaleko zamku. Złożone przysięgi, kodeks jaki sama sobie ułożyła wspomagają ją w tym wszystkim co sobie założyła. Wędrówka po kraju jest jednak nieunikniona, zawsze przedstawiająca się swym nazwiskiem więc wielu może ją kojarzyć nie tylko z samej walki. Pojawiająca się w towarzystwie wszystkich, od poetów do kurtyzantek. Nie gardzi nikim, bo wie że życie jest ciężkie i nie każdy może sobie z nim poradzić. 



15 września 2015

Nigdy nie rań osoby, której nie możesz zabić

Ava Blackymoore
Queen of Spades
That woman is as powerful and dangerous as she is young and beautiful.

Mało kto pamięta ją już jako kobietę z dawnych lat. Piękną damę stojącą w cieniu króla Ruvena, z tajemniczym uśmiechem błąkającym się na twarzy. Zastępującej go godnie, wysłuchującej wszystkich skarg poddanych, gdy monarcha wyjechał na wojnę. Tylko w zamkniętych czterech ścianach mogła zdjąć z twarzy maskę dumy i okazać swój strach – strach, że jej ukochany może nigdy nie wrócić z wojny, a królestwo przepadnie. Mroczne elfy przejmą zamek oraz krainę, wybijając wszystkich w pień. W sporej szkatułce pod biżuterią, pod ukrytym dnem chowała listy od niego, w których uspokajał ją, że wszystko będzie dobrze. Że wróci. Że musi być dzielna. Była dzielna. Tylko dlaczego to tak bolało?
Ale to było jeszcze nic w porównaniu z tym, co nadeszło.
Nikt nie wiedział dlaczego królowa zniknęła, ani, tym bardziej, dlaczego zwróciła się przeciwko własnemu ludowi. Dlaczego zagroziła śmiercią każdemu, kto nie stanie po jej stronie. Zatarł się obraz miłościwej pani, miast niej mieszczanie widzieli jedynie chłód i bezwzględność.
Lecz to nie jest tak, że jest okrutna. Docenia ludzi walczących w jej imieniu i nie lekceważy ich. Okazuje im szacunek, szczególnie wtedy, gdy poświęcą dla niej życie. 

Historia Relacje Wspomnienia